Opryszczka nie jest groźnym schorzeniem, ale jej posiadanie zdecydowanie nie należy do przyjemności. Nie dość, że może być bolesna i utrudniać mówienie, to jeszcze wygląda bardzo nieestetycznie. Opryszczkę trudno jest zamaskować.

Jeśli zaraziłeś się wirusem i masz wrażenie, że podczas rozmowy z Tobą wszyscy patrzą na Ciebie z lekkim niesmakiem – najprawdopodobniej masz rację. Nieestetyczna opryszczka to skuteczny sposób na oszpecenie facjaty nosiciela i odstraszanie płci przeciwnej. A jeśli nawet już masz partnera lub partnerkę, to niestety na jakiś czas będzie trzeba zapomnieć o buziakach, by nie zarazić drugiej połówki.

Jak nie dopuścić do rozwoju wirusa? Sposób jest kilka, a duże znaczenie ma naturalna odporność organizmu. O to, by opryszczka nigdy nie zagościła na Twoich ustach można też zadbać w całkiem przyjemny sposób, np. popijając wino.

Dlaczego rubinowy trunek ma pomóc zapomnieć o opryszczce? Wino ma pozytywny wpływ na wiele aspektów zdrowia człowieka. Regularne spożywanie trunku działa dobrze na ukrwienie mózgu, pracę serca, jelit oraz ogólne zdrowie i samopoczucie. Długofalowo, wino może hamować chorobę Alzheimera i miażdżycę.

A co z opryszczką? Trunek zawiera także substancję o nazwie resweratrol. To właśnie ten związek jest naturalnym wrogiem wirusa opryszczki. Resweratrol niszczy wirusa w fazie reprodukcyjnej, a więc hamuje rozwój choroby na bardzo wczesnym etapie.

Ponadto wino powstrzymuje proces wnikania wirusa w skórę, a więc utrudnia zarażenie chorobą.