Gdy lato się kończy, a dni stają się coraz krótsze i zimne, nic tak nie poprawia humoru po ciężkim dniu i nie pozwala na odrobinę relaksu, jak wieczór w ciepłym mieszkaniu z kieliszkiem dobrego wina. A gdy trunek ma właściwości rozgrzewające na dżdżystą porę jest to rozwiązanie jeszcze bardziej idealne. Austria i Niemcy to kraje, w których najpopularniejsze już w listopadzie stają się jarmarki bożonarodzeniowe, na których, praktycznie na każdym stanowisku, można zakupić kubek z grzanym winem i aromatycznymi przyprawami, który ociepli nawet najchłodniejsze dni.

Warto zasięgnąć u naszych sąsiadów porady i nauczyć się, jak zrobić tak wyjątkowy napój w domowych okolicznościach. A przepisy naprawdę nie są trudne. Najprostszy i adekwatny do praktycznie każdych warunków zakłada zakup goździków, przypraw korzennych i jakiegoś dobrego owocu, na przykład pomarańczy.

Do garnka, czy podgrzewacza wlewamy wino, najlepiej czerwone i mieszamy z przygotowanymi wcześniej składnikami. Można oczywiście dodać jedynie sok z pomarańczy, jednak cały owoc, nasiąknięty alkoholem, będzie świetnie komponował się z przygotowanym napojem i jeszcze lepiej smakował. Inne składniki to, według gustu i upodobań, cukier, cynamon, miód, a nawet anyż, czy kardamon.

Ważne, by gotując wszystko razem nie doprowadzić do wrzenia – gorące, lecz nie wrzące, wino możemy potem podać gościom na zimowym przyjęciu lub wypić przy dobrym filmie odstresowując się po pracy – całość smakuje wyjątkowo dobrze, ma właściwości rozgrzewające i nadaje się doskonale na zimowe wieczory, swoim zapachem przywołując powoli atmosferę Świąt.

mąka graham cukiernictwo opakowania