Obecnie bardzo dużo ludzi interesuje się winem. Chodzi nie tylko o picie tego trunku. ale o degustacje, smakowanie, rozpoznawanie rodzajów i roczników wina, dopasowywanie wina do potraw. To naprawdę szeroki temat, który można opanować nie tylko wtedy, gdy jest się już doświadczonym sommelierem. Może to tak naprawdę zrobić każdy. Dlatego też wiele takich winiarzy z zamiłowania wybiera na wakacyjne wyjazdy miejsca, gdzie znajdują się słynne winnice. A więc jedzie do Francji, Portugalii czy Hiszpanii w Europie lub do Chile czy Australii.

Co można w takich winnicach robić i czy warto zabrać na taki urlop nawet rodzinę niezbyt tematyką wina zainteresowaną? Oczywiście, że tak! Przecież słynne winnice są trochę jak słynne, średniowieczne zamki. Jest tam mnóstwo do zwiedzania i każdy znajdzie coś dla siebie. Można bowiem zobaczyć pola ciągnących się aż po horyzont winorośli, z których przecież później robi się wino. Można nawet ukradkiem, albo za pozwoleniem gospodarza, spróbować taki kić, prosto z krzaka. Soczyste, pyszne winogrona, z których niedługo powstanie pyszne wino mają niesamowity smak. Można także zwiedzić miejsce, gdzie wina się produkuje, gdzie składniki fermentują w beczkach, gdzie dojrzewają w butelkach, zobaczyć piwnice pełne historycznych roczników i win, które dopiero dojrzewają do sprzedaży. Często w takich winnicach organizowane są także specjalne pokazy i warsztaty, podczas których można się dowiedzieć na czym polega produkcja wina.

Z pewnością wiele się nauczymy.