Duże znaczenie przy konsumpcji wina ma jego temperatura. Jeśli nie będziemy przestrzegać kilku ważnych zasad, butelka nawet najlepszego markowego wina może wydawać się w smaku nijaka. Główna zasada, o której nie można zapominać, mówi, że wino różowe i białe należy podawać schłodzone, zaś czerwone w temperaturze pokojowej. Jednak należy pamiętać, że mowa tu o 16-28 stopniach Celsjusza. Trzeba również pamiętać, że im chłodniejsze wino, tym mniej intensywnie pachnie. Natomiast im jest cieplejsze, tym mocniejsze są jego aromaty. Należy także wiedzieć, że niska temperatura podkreśla kwasowość i taniny oraz łagodzi uczucie słodyczy i alkoholu. Z kolei wysoka likwiduje uczucie kwasowości i garbników, ale podkreśla słodycz i wydobywa alkohol.

www.konfraternia.com.pl

Zgodnie z tymi regułami wina białe i różowe można przechłodzić, a tym samym zabić jego woń. W przypadku bardziej aromatycznych szczepów, takich jak riesling czy gamay, dobrze jest podawać wino mocno schłodzone. Wina o subtelnych aromatach i ciężkiej strukturze tanicznej, które dojrzewały w beczce, należy serwować cieplejsze. Dotyczy to zarówno win czerwonych, jak i białych. Zimne należy pić wina musujące, ponieważ niska temperatura spowalnia uchodzenie bąbelków oraz wina słodkie, które podawane cieplejsze mogłyby być mdłe. Podsumowując, najbardziej schłodzone powinny być podawane wina musujące i proste wina białe. Szampany rocznikowe, beczkowane wina białe oraz wina różowe powinny mieć kilka stopni więcej – od 8 do 12. Wina czerwone lekkie o owocowej nucie należy serwować w temperaturze 12-14 stopni.

Idealną temperaturą dla dojrzały czerwonych win o bogatych bukietach jest 16-18 stopni Celsjusza.

pizzeria błonie www.agroland.agro.pl