W ostatnich latach coraz silniej zarysowuje się trend na ekologię. Wszystko, co ma za zadanie chronić przyrodę i ratować Matkę Ziemię jest na czasie, zaczynając od ekologicznej żywności, kończąc na komunikacji, czy przemyśle.

Również producenci win zauważyli, że i dla nich mogły nastać trudniejsze czasy i żeby wpisywać się w trendy musieli zastanowić się, jak wyprodukować i wylansować ekologiczne wino. Czy jest to tylko zręczna nazwy, czy naprawdę kolosalna różnica? Na ten temat warto poradzić się ekspertów.

Winiarstwo ekologiczne przede wszystkim różni się tym, że winogrona używane do produkcji pochodzą z ekologicznej uprawy – oznacza to, że po prostu nie używa się substancji chemicznych to wspomagania ich wzrostu. Producenci ekologicznych win muszą więc zapomnieć o nawozach, pestycydach, czy sztucznych wspomagaczach wzrostu.

Nie stosuje się także produktów pochodzenia zwierzęcego, czy roślin modyfikowanych genetycznie. Dodatkowym trendem, zdobywającym ostatnio szturmem winiarskie półki, to produkcja win biodynamicznych.

Biodynamika jest to nowoczesne, ekologiczne podejście, zakładające, że cały otaczający nas świat, a więc ludzie, zwierzęta i rośliny tworzą jedną całość, o którą trzeba intensywnie się troszczyć. W takich produkcjach nie tylko zakazuje się używania wszelkich środków chemicznych, ale także środków naturalnych pochodzących z niebiodynamicznych upraw.

Jest to jednak duża nowość i ciekawostka, która z pewnością będzie idealnie pasowała na ekologiczne przyjęcie, albo jako prezent dla wielbiciela przyrody.