Stres jest jednym z najczęściej powtarzanych słów w XXI wieku. Stresujemy się pracą, ważnymi wydarzeniami w życiu czy zaciągniętym kredytem. Stres towarzyszy nam od rana i mija dopiero wieczorem – ale nie zawsze.

Są osoby, które przeżywają permanentny stres i nie są w stanie się zrelaksować nawet w trakcie weekendu. Biorąc pod uwagę to, że stres może negatywnie wpływać na samopoczucie, samoocenę a także powodować problemy z układem krążenia i układem trawiennym, ciągłe podenerwowanie jest zdecydowanie szkodliwym zjawiskiem. Jak sobie z nim radzić? Odpowiedzią jest wino.

Szlachetny trunek ma pozytywny wpływ na zdrowie. Może pomóc Ci z cholesterolem i zapobiec miażdżycy. Ułatwi również utrzymanie mózgu w dobrej kondycji na stare lata.

Jednak najczęściej po wino sięgamy wtedy, gdy chcemy ułatwić sobie osiągniecie stanu głębokiego relaksu. To właściwa droga, dopóki nie nadużywasz alkoholu. Wino poprawia ukrwienie mózgu, a zawarty w nim alkohol etylowy jest substancją psychoaktywną.

Po kieliszku dobrego wina stres jest redukowany i zastępowany poczuciem odwagi. Niejednokrotnie pojawia się też poczucie euforii. To idealne właściwości dla osób, które zmagają się z długotrwałym stresem.

Jednak nerwowość i nagła ulga po wypiciu wina mogą sprzyjać wpadaniu w nałogi. Jeśli chcesz wykorzystać rubinowy trunek, jako środek antystresowy, pamiętaj, żeby pić rozsądnie. W przeciwnym wypadku możesz zamienić stres na alkoholizm.

Nawet lekkie uzależnienie jest groźne zarówno dla zdrowia psychicznego, jak i fizycznego.