O dobrym wpływie wina na organizm można usłyszeć w telewizji i radiu, przeczytać w prasie kobiecej oraz poradach na forach internetowych. Najczęściej mówi się o tym, że warto spożywać wino w niewielkich ilościach. Symboliczna lampka wina, czyli jeden kieliszek to optymalna dzienna porcja. Czasem podaje się, że mężczyźni powinni wypić dwa kieliszki.

Tak czy inaczej, wypijanie całej butelki „na raz” nie jest najlepszym pomysłem, a rekreacyjne sączenie niewielkiej ilości wręcz przeciwnie – nie tylko nie szkodzi, ale pomaga zachować dobre zdrowie. Czy jednak wszystkie wina są tak samo dobroczynne dla ludzkiego organizmu? Nie. Wina białe i czerwone bardzo się różnią – nie tylko kolorem, ale i składem, a co za tym idzie, również właściwościami zdrowotnymi. To samo dotyczy win słodkich i wytrawnych.

Po który trunek warto sięgnąć dla lepszego zdrowia? Najtrafniejszym wyborem będzie wino czerwone wytrawne. Czerwony trunek zawiera więcej garbników niż wino białe, a to właśnie te substancje są odpowiedzialne za część zdrowotnych skutków, np. niszczenie wolnych rodników. Ponadto czerwone wina zawierają z reguły mniej kalorii, a to ważna informacja dla osób przestrzegających diety.

Z kolei fakt, że wino jest wytrawne oznacza, że zawiera znacznie mniejszą ilość cukru, a więc jest w oczywisty sposób zdrowsze. Niestety wina wytrawne są dość cierpkie i w związku z tym wiele osób niechętnie po nie sięga. Jednak warto się przełamać i zasmakować w winie wytrawnym. Kieliszek do kolacji będzie doskonałym punktem startowym.