Jeśli uważałeś na lekcji fizyki, to wiesz, kiedy latem otwierać okna, aby w domu było chłodniej. Dla wielu osób najgorszym przedmiotem w szkole była fizyka, a tymczasem to właśnie ta nauka dotyczy każdej dziedziny naszego życia, czego często nie zauważamy. Niektóre prawa fizyki stosujemy w praktyce, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Klasycznym przykładem jest dbanie o to, aby w trakcie upałów nie nagrzewało się nasze mieszkanie. Wiele osób bez zastanowienia otwiera wtedy okna – to najlepszy przykład tego, że musiały nie uważać na lekcjach fizyki. Gdyby uważały, wiedziałyby, że gorące powietrze wpadając do pomieszczenia o niższej temperaturze, zacznie to pomieszczenie ogrzewać, a zatem otwarcie okna w upał nie ochłodzi naszego mieszkania, a wręcz przeciwnie – sprawi, że wysoka temperatura z zewnątrz podwyższy temperaturę w pomieszczeniu.
Jeśli chcemy, aby w upalne dni w naszym mieszkaniu było chłodno, powinniśmy zamykać okna, a także opuszczać rolety fasadowe czy żaluzje lub zasłaniać okna zasłonami. W innym przypadku wpadające przez okno promienie słoneczne nagrzeją ściany naszego mieszkania, a w konsekwencji podniosą panującą w nim temperaturę. To także nic innego jak fizyka w praktyce.
Otwierać okna w celu przewietrzenia mieszkania w upalne dni należy wyłącznie w nocy, kiedy na zewnątrz jest chłodno.