Bez względu na to, czy chcemy wino wypić czy też zużyć do ugotowania jakiejś potrawy, musimy je najpierw kupić. Po zakupie są zasadniczo dwie opcje – albo od razu wykorzystamy produkt w celu, który w danym momencie nam odpowiada, albo też odłożymy go na później. Niekoniecznie mowa o leżakowaniu, choć oczywiście istnieje taka opcja. Na pewno jednak warunki w jakich wino będziemy odtąd trzymać nie powinny być przypadkowe.

Złe warunki mogą spowodować, że z czasem trunek zacznie tracić swoje oryginalne właściwości, a jego smak i aromat ulegną drastycznemu pogorszeniu. Dwie fundamentalne zasady – wino należy przechowywać w chłodzie i w ciemności. Najlepsza będzie oczywiście piwnica, gdzie z natury temperatura jest wyraźnie niższa o każdej porze roku, a światło pojawia się zwykle wtedy, gdy sami zapalimy lampę. Jeśli mamy dostateczną ilość miejsca, warto ustawić w pomieszczeniu piwnicznym specjalny regał na wino.

Butelka powinna znajdować się w pozycji „pół-pionowej”, czyli być lekko pochyloną, a równocześnie trunek powinien mieć cały czas styczność z korkiem. Jeśli nie mamy piwnicy, niezłą opcją jest strych, choć w lecie temperatura może być tam zbyt wysoka. W ostateczności możemy nasz regał winny postawić w ciemnym pomieszczeniu, gdzie panuje temperatura pokojowa. Nie powinno być tam grzejnika, a jeśli jest, należy go skręcić.

W takich warunkach wino możemy spokojnie przechowywać co najmniej przez kilka miesięcy i nic złego nie powinno się z nim stać. Pewnym rozwiązaniem jest też trzymanie win w lodówce, choć siłą rzeczy nie da się w ten sposób składować ich zbyt wielu.