Jeżeli każdy może kupić i skonsumować dowolne wino, jakie tylko mu się podoba, to właściwie, po co uczestniczyć w degustacji tego trunku. Okazuje się jednak, że poznanie głębszej tajemnicy, jaką kryje każda butelka, to coś więcej niż odczuwalny smak. Możliwość zagłębienia się w każdej kropli i odkrywanie jej wszystkimi zmysłami daje bardzo dużą satysfakcje. Tak, degustacja to satysfakcja, przyjemność i niezapomniane wrażenia smakowe. Dlatego, że podczas każdej degustacji skupiamy się na czterech zasadniczych jej etapach. Każdy z nich odpowiada za dogłębne poznanie, każdego z degustowanego wina.

Jednym z nich jest oczywiście sprawdzenie jego smaku. Nasze usta to niezwykle istotny i najbardziej decydujący etap, który ma wpływ na końcową ocenę danej butelki. Jednak oprócz smaku degustatorzy posługują się jeszcze dwoma istotnymi tutaj zmysłami, jak węch oraz wzrok. Nasze zmysły pozwalają nie tylko na poznawanie smaku, zapachu oraz koloru, ale również wysyłają bodźce do mózgu, przez co spożywanie wina pobudza cały nasz organizm. A przyjemność, jaką z tego czerpiemy jest kompleksowa, spotęgowana, a także wciągająca. Te trzy zasadnicze elementy to oczywiście zawsze obiektywna ocena, każdego z uczestników, a swoje wrażenia zapisuje się na specjalnych kartach z tabelami.

Analiza oraz opisanie naszych wrażeń to nie wszystko, gdyż na zakończenie każdej degustacji odbywa się burzliwa dyskusja na temat swoich spostrzeżeń, porównywanie doznań i ogólną ocenę odkrywanych win.