Pytanie, które konsumenci zadają sobie niemal od zawsze – czy to, co dobre zawsze musi być drogie? Odpowiedź na to pytanie wcale nie jest taka oczywista. Ludzie zamożni, którzy mają często tendencję do przejawiania snobistycznych zachowań powiedzą, że tylko drogie produkty są godne uwagi. Wino samo w sobie jest kojarzone jako napój szlachetny i na swój sposób ekskluzywny, więc jego wysoka cena niektórym zdaje się być oczywista.

Stąd patrzą oni z pogardą na wina kosztujące w granicach 20 złotych, bo jeśli są niedrogie, to muszą być propozycjami miernej jakości. Rzeczywistość jest jednak dużo bardziej skomplikowana. Kwestia kluczowa – nie jest najważniejsze, co ile kosztowało, ale co komu smakuje.

Zapewne wśród osób czytających ten tekst jest wielu ludzi, którzy mają swoje ulubione wina, które zawsze piją z dużą dozą przyjemności. I bynajmniej nie muszą to być trunki kosztowne. Nawet eksperci zajmujący się sprowadzaniem do Polski win z zagranicy mówią jasno, że za kilkanaście złotych uda się dobrać wino naprawdę przyzwoite, które cechuje się licznymi walorami.

Łatwo można sobie z kolei wyobrazić sytuację, gdy wino kosztujące kilkaset złotych wcale nie będzie nam smakować. Jeśli kupujemy wino z myślą o gotowaniu, to tym bardziej nie ma sensu angażować w nie zbyt dużych środków. Solidne czerwone wino, które wzbogaci nam smak i kolor sosu lub marynatę nie musi być drogie.

Nie ma przecież być degustowane w ekskluzywnych warunkach, ale stanowi zwyczajny składnik potrawy. Nasza ogólna rada jest taka, aby nie przesadzać w żadnej sferze, a wino traktować z szacunkiem, ale bez narażania się na zbędne wydatki.